środa, 10 marca 2010

kwiaty!

Moja ostatnia miłość- filc.

Czuję, że starła mi się już cała wierzchnia warstwa skóry, ale filcuje dalej, bo nie mogę przestać ani się opanować :p
Cholera, wciąga jak nałóg!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz